I tak po ponad roku przygotowań, nastąpiła odsłona mojej IV wystawy. Tym razem odbyła się w Stowarzyszeniu Kamienica 56 przy pasażu Schillera. A prace wykonane były wyłącznie PASTELEMI. Były tu nawet moje pierwsze obrazy z 1996 roku.
Tego dnia miał być plener i był mimo, że pogoda była niepewna. Pojechaliśmy do łódzkiej Palmiarni, gdzie między innymi poznaliśmy Mariana ;)
Grudniowe zmagania z akrylowymi farbami na nietuzinkowych podkładach ;)
W słoneczno - burzowe popołudnie pognało mnie do Wieruszowskiego Domu Kultury, gdzie 18 śmiałków kreśliło uncjałą swoje krągludkie literki.
w warzywniaku